Kazimierz nad Wisłą
Słynne korty na ul.Bażyńskiego w Gdańsku, nawierzchnia nie rozpieszczała stawów ale nie uderzała po kieszeni
W drodze na Chełm
Stawiam dolary przeciwko orzechom że zrobiłem je w Puławach
To zdjęcie zrobiłem w okolicach Koszalina
Napis na ławce zwalił mnie z nóg a miałem jeszcze kawałek na plażę w Sztutowie, był marzec
W kinie przed seansem
To nie Honolulu ani Greckie Skiathos tylko plaża Orle vide Wyspa Sobieszewska w maju
dead or alive?
Mieszkałem jakiś czas w hotelu asystenckim i miałem okazję poznać Państwo Dzików.
Nieco udomowiony, garnący się do ludzi, wiecznie głodny, dumny jak paw, gdyński kot balkonowy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz